Leciałem porannym lotem
Leciałem porannym lotem
Leciałem porannym lotem do Nowego Jorku
okazało się, że na pokładzie jest bomba
tego dnia mieliśmy wszyscy zginąć
a pogoda była taka piękna i słońce oświetlało obłoki na różowo
okazało się, że jestem jedynym specem od bomb na pokładzie
dyskretnie poproszono mnie na bok
spociłem się jak świnia ale udało mi się rozbroić to paskudztwo
pasażerowie bili mi brawo
a stewardessa pozwoliła usiąść przy oknie w pierwszej klasie
dostałem koktajl truskawkowy
różowe obłoki rozstąpiły się
zabawne
z góry świat wygląda jak obraz Jacksona Pollocka
* Jackson Pollock – amerykański malarz, przedstawiciel ekspresjonizmu abstrakcyjnego. Uprawiał tzw. action painting. Pędzli używał jak patyków, nie dotykały płótna, które leżało na podłodze. Malował strumieniem farby, lejąc ją na obraz i tworząc różne wzory, pętle, esy floresy:)
Powiedział, że każde pokolenie musi znaleźć swój środek wyrazu. Coś takiego jak bomba atomowa wymusiła poszukiwanie nowych środków artystycznego wyrazu i stąd dawne techniki nie są już wystarczające. Dlatego wymyślił nowe xd:) Twierdził, że nie maluje chaotycznie (oglądając jego obrazy można odnieść odmienne wrażenie) ale kontroluje ruchy i nakładanie farby. Miał problemy z alkoholem, zginął w wypadku samochodowym po pijaku.
0 komentarzy