Po przeczytaniu książki O zabijaniu Dave’a Grossmana trafiło do mnie, że wiem całkiem sporo w temacie śmierci. Ale nie nauczyła mnie tego wcale lektura amerykańskiego specjalisty od wojskowości i człowieka, który chwali się, że ukończył szczególnie wycieńczający kurs dla komandosów. Wszystkiego o umieraniu, cierpieniu i zabijaniu dowiedziałam się w naszej polskiej szkole, ukończonej przeze mnie z wyróżnieniem, a mocniejsze opisy śmierci czytałam wielokrotnie i to nie w jakichś książkach łamiących tabu, lecz w podręczniku do polskiego oraz rekomendowanych lekturach szkolnych.