Czy Warto Studiować Komunikację Społeczną?

Opublikowane przez Barbara w dniu

Komunikacja społeczna początkowo stanowiła dla mnie miły dodatek do filozofii. Wtedy ten kierunek był zupełną nowością, a ja byłam dopiero drugim rocznikiem, który go studiował. Plan zajęć zmieniał się dynamicznie i ciągle jeszcze się kształtował. Stanowiliśmy pewnego rodzaju eksperyment i nikt tego nie ukrywał. Podczas zajęć opieraliśmy się przede wszystkim na tekstach źródłowych, filozoficznych, korzystaliśmy z badań językoznawczych i kognitywnych. Przerabialiśmy artykuły z uznanych zagranicznych czasopism naukowych, czyli wtłaczaliśmy w siebie wiedzę nowatorską i bardzo świeżą. Podręczników akademickich do tej dziedziny było jak na lekarstwo nie mówiąc o literaturze popularnej.

I choć studia ukończyłam dwanaście lat temu, to dopiero po przeczytaniu tej książki zdałam sobie sprawę, jak bardzo na owe lata był to kierunek nowoczesny i rozwijający się. Z pewnością nie jestem na bieżąco, ale Język. Narzędzie kultury (Daniel L. Everett) to pierwsza tak kompleksowa publikacja zawierająca popularne zagadnienia z komunikacji społecznej, na którą trafiłam. I muszę powiedzieć, że przypomniała mi kilka ważnych kwestii językowych i w ogóle.

Pamiętam jak założyciel naszego kierunku, prof. Bolesław Andrzejewski często powtarzał na zajęciach, że jesteśmy „homo communicativus” i ten zwrot przeszedł u nas na roku do języka potocznego, często się nim posługiwaliśmy i miał on dla nas – wtajemniczonych – pozytywne znaczenie. W pewien sposób spajał naszą grupę i sprawiał, że czuliśmy się odrobinkę wyjątkowo. Dzisiaj mogę powiedzieć, że to hasło okazało się bardzo trafne i przewidujące, niemalże pionierskie, komunikacja faktycznie stała się dziedziną przyszłościową, stała się teraźniejszością i na niej oparliśmy współczesny świat.

Powstały social media, oszaleliśmy na punkcie szybkiego komunikowania się, facebooka, twittera, innych aplikacji, smartfony, sieć 5G itp. Dobrym przykładem jest pandemia koronawirusa, w trakcie której obserwujemy jak szybko roznoszą się informacje oraz publikowane są artykuły naukowe. Praktycznie w tym samym czasie ludzie na skalę masową otrzymują i dzielą się informacjami. Dzięki skutecznej i natychmiastowej komunikacji lekarze z całego świata są w stanie pomagać pacjentom na odległość, naukowcy błyskawicznie dzielić się wynikami badań z innymi ośrodkami z całego świata, opracowywać szczepionki w zawrotnym tempie, o którym kiedyś można było tylko pomarzyć. Komunikacja stała się kluczową dziedziną, przydatną w pracy i w życiu, i jestem pewna, że ta wiedza nieraz pomogła mi w pracy. Wtedy może jeszcze do końca nie zdawałam sobie z tego sprawy.

Jeszcze z dziesięć lat temu takie stanowiska jak specjalista ds. social media było rzadkością i często słyszało się od starszych osób „a co wy po tych studiach będziecie robić?” Minęło parę lat i co się stało? Każda korporacja, większa firma czy nawet sklep internetowy potrzebuje pracowników z umiejętnościami komunikacyjnymi. Absolwenci komunikacji społecznej są do tego najlepiej wykształceni i posiadają niezbędne narzędzia.

Jeżeli zastanawiacie się, czy warto studiować komunikację społeczną, to wam nie pomogę, bo nie jestem od tego. Zresztą od moich czasów prawdopodobnie plan zajęć zdążył się już nieco zaktualizować. Ale koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Przybliży wam ona tematykę języka i komunikacji i pomoże podjąć właściwą decyzję.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder